poniedziałek, 2 stycznia 2012

W cieniu Matterhornu.

Zermatt to mala miejscowosc w Szwajcarii z 6 tys. mieszkancow. Znajduje sie w kantonie Vallese wcisnieta w glab doliny Matterfal. Nad wioska goruje trojkatny, bialy szczyt Matterhornu. To ta gora rozslawila Zermatt na caly swiat. Piekna, dostojna, arogancka,kusi i sni sie wszystkim alpinistom -  ale jest trudna do zdobycia.

Najwazniejszym rokiem w historii Zermattu byl rok 1618, rok uwolnienia sie od zaleznosci feudalnej, rok zdobycia niepodleglosci. Na pamiatke tego zwyciestwa w herbie miasta umieszczono lwa. Przez wieki byla to malenka alpejska wioska, nikimu nieznana, dopiero w wbieglym wieku razem z Courmayer i Chamonix stala sie ojczyzna narciarstwa alpejskiego.
Zermatt to strefa bez aut i motorow. Wszystkie samochody sa zostawiane w ogromnym garazu w Tasch. Potem pociagiem 6 km dojezdza sie do wioski. Tu sa tylko samochody elektryczne dowozace zaopatrzenie do sklepow, hoteli i barow.Mozna skorzystac z elektrycznej taxi albo bryczki.
Tak jak w kazdej malej alpejskiej wiosce jest tu tylko jedna glowna ulica a od niej odchodza inne te mniej wazne. Tu jest najwiecej barow, restauracji, sklepow , tu mozna kupic suwenir. Po prawej i lewej stronie sa hotele i domy z drewna - szwajcarskie challet.
Parter domu z kamienia i cementu gora wykonczona drewnem. Niektore sa nowe, ogromne a inne mniejsze i stare jakby mialy po sto lat.
Spacerujac tutaj slyszy sie tylko gwar rozmow wokol siebie, smiechy, pozdrowienia osob ktore sie znaja, snuja sie zapachy kawy z barow, czasem przejedzie bryczka dowozaca gosci z walizkami do hotelu a poza tym spokoj, nie ma pospiechu nikt nigdzie nie pedzi, nie slychac motorow i klaksonow, tak jakby kazdy dzien byl tu dniem swiatecznym.

Na przeleczy Sempione.

Przelecz Sempione to szwajcarska przelecz laczaca Wlochy ze Szwajcaria. Znajduje sie na wysokosci 2004 m, w kantonie Vallese. Nie jest tak slawna jak inne np: San Bernardo, Stelvio ale tez ma swoja historie.
Przez wieki korzystali z niej kupcy, wedrowcy, przeszedl nia takze Napoleon podczas swojej wloskiej kampanii. Jest punktem, w ktorym spotykaja sie Alpy Penninskie z zachodu i Alpy Leopontine od wschodu. Nazwa jej pochodzi od malej miejscowosci polozonej w poblizu na poludniowym stoku gory.
Dzis na przeleczy mozemy obejrzec pomnik - kamiennego orla, ktorego zbudowali podczas II wojny swiatowej  oficerowie 11 szwajcarskiej brygady alpejskiej jako symbol brygady, dumy i niezaleznosci swojego narodu. Jest takze hospicjum-przytulek s 1831r zbudowany przez zakonnikow z przeleczy San Bernardo.
Jest takze bar, maly sklepik z pamiatkami, mozna sie tu zatrzymac, odpoczac i podziwiac wokolo przepiekne alpejskie szczyty.